Wystawa „Tiry na tory” wróciła. Zobacz koniecznie. Zapraszamy!
Stacja Muzeum w Warszawie przypomina wystawę, która od 2010 roku kilkukrotnie zjeździła całą Polskę w ramach kampanii „Tiry na tory”. I pewnie nikt z organizatorów pierwszej demonstracji pod hasłem „Tiry na tory” – przed Ministerstwem Transportu w 1996 roku – nie pomyślał, że kiedyś to samo hasło znajdzie się… w muzeum.
Muzeum kolejnictwa, mieszczące się w samym sercu stolicy, przypomina wystawę edukacyjnych plakatów z kampanii „Tiry na tory” w ramach ekspozycji „Dlaczego kolej jest ekologiczna?”.
Tournée wystawy „Tiry na tory” rozpoczęło się w 2010 roku. Kampania plakatowa – tak jak i dziś – promowała transport intermodalny szczególnie w miastach, które borykały się z problemem masowego przejazdu tirów. Równolegle kampania i wystawa były wówczas intensywnie promowane w Internecie. Pierwszymi miastami, w których zaprezentowano wystawę, były: Głowno, Stryków, Mińsk Mazowiecki, Góra Kalwaria, Bełchatów, Kępno, Wieluń, Wrocław, Zielona Góra i Szklarska Poręba.
Zobaczcie plakaty – czy przekaz z 2010 roku jest nadal aktualny?
Obecnie o pewnych rzeczach wiemy już więcej niż wtedy. Na jednej z plansz jest informacja, że przejazd tylko jednego tira niszczy drogę jak 160 000 pojazdów osobowych. Dziś już wiemy, że ta liczba jest nieaktualna. Jeden samochód ciężarowy nie wpływa na nawierzchnię drogi tak jak 160 000 aut osobowych. Jeden tir wpływa na drogę tak, jak przejazd 3 200 000 aut osobowych.
Stacja Muzeum mieści się w budynku nieczynnego już dworca Warszawa Główna Osobowa przy ul. Towarowej 3. Muzeum zostało utworzone przez Polskie Koleje Państwowe S.A. wraz z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego i jest spadkobiercą Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. Wśród zbiorów posiada parowozy, pociąg pancerny, zabytkowe wagony – skansen liczy ponad 50 pojazdów szynowych – i wiele innych atrakcji dla fanów kolei i jej historii. Znajdziecie tam również kolekcję pokazującą chronologicznie dzieje kolejnictwa na świecie i w Polsce – początki transportu kolejowego oraz kolejne etapy modernizacji, następujące w wyniku postępu technicznego.
Na stronie muzeum czytamy, że bogatą część kolekcji stanowią eksponaty:
- pamiątkowo-historyczne (umundurowanie i akcesoria, szpady do mundurów paradnych, hełm kolejowej straży pożarnej, liczne odznaki, zegarki kolejarskie, piękne sztandary dawnych związków zawodowych i stowarzyszeń kolejarzy, pamiątkowe medale),
- archiwalia (np.: dokumenty osobiste kolejarzy, rozkłady jazdy, bilety kolejowe, patenty na maszynistę oraz listy frachtowe polskie i zagraniczne),
- urządzenia (np. nastawnia, semafory, aparaty telefoniczne i telegraficzne, dworcowe zegary, różnego typu lampy kolejowe oraz ręczne latarki sygnalizacyjne świecowe, karbidowe i naftowe).
W obu salach znajduje się wyjątkowy zbiór modeli taboru (ok. 200 egz.), w którego skład wchodzą: modele parowozów, lokomotyw spalinowych i elektrycznych oraz wagonów pasażerskich i towarowych, a także kilka makiet zabytkowych dworców. Wszystkie zachwycają precyzją wykonania.
Zestaw plakatów kampanii „Tiry na tory” jest prezentowany w ramach wystaw czasowych, przygotowywanych przez Stację Muzeum. Można go oglądać do końca września br.
Ponadto możecie też zobaczyć świat kolei, dworce, linie i działające kolejki zbudowane z… klocków Lego.
Fot. główne: Stacja Muzeum, Warszawa. Instytut Spraw Obywatelskich wystawa kampanii Tiry na tory, fot. Piotr Skubisz.